Jak z kogoś stałem się nikim? Dlaczego straciłem u ciebie na wartości aż tak bardzo? Dlaczego muszę się męczyć szukając odpowiedzi na te pytania. Dlaczego nie umiem po prostu tego zostawić tak jak ty zostawiłxś mnie. Nie wiem jak ludzie umieją zastępować swoje ulubione osoby innymi, które w jakimś czasie stały się ponad nie. Pomijając już w ogóle fakt, że ja nikogo ulubioną osobą nie byłem i nie jestem. Ja jednak miałem ulubioną osobę. Kogoś, kto był ponad wszystkie osoby, które znałem. "Nic nie jest wieczne" ale to mogło być.
Dlaczego to nie mogłem być ja. Ja naprawdę chciałem, żebym to był ja. "W życiu nie można mieć wszystkiego" jesteś jednak żywym przykładem, że można. Ze wszystkich rzeczy jakie chciałbym mieć, nie mam nic i mieć nie będę. Po prostu są to rzeczy, których nie da się zmienić. Taka zmiana jest niewykonalna.
Myślałem dużo nad tym wszystkim. Nie boję się śmierci. Nie boję się tego, co jest potem. Myślę, że to potem jest lepsze niż to teraz. Wszystko jest lepsze niż moje aktualne życie. Myślałem, że będę mieć super życie. Że będę mieć dużo znajomych, że będę chodzić na imprezy i robić wszystko inne co robią osoby w moim wieku. Nie sądziłem, że tak skończę. Nikt nie sądził.
No comments:
Post a Comment